* Strzelecka niemoc MKS-u * "Dziesiątka" młodych Dźwierzut * Nerwowo w Wojciechach * Przerwane derby

IV LIGA

6. kolejka

MKS Szczytno - DKS Dobre Miasto 0:0

MKS: Napiórkowski, Skonieczny, Głodzik, M. Magnuszewski, A. Magnuszewski, Wilga, Kacprzak, M. Pietrzak (59. Ambroziak), Gregorczyk, P. Pietrzak, Bondaruk (80. Cieœlik)

Królestwo za gola

Trudno było oczekiwać, że najmniej skuteczne zespoły w IV lidze zafundują kibicom grad bramek. Istotnie, w sobotnie popołudnie sytuacji, które podwyższyłyby ciśnienie, było jak na lekarstwo. Podopieczni Mirosława Kacaka największe zagrożenie stwarzali przy stałych fragmentach gry. W pierwszej połowie najlepszą sytuację "z akcji" wypracowali dla szczytnian... goście, kiedy to jeden z ich zawodników podał do Bondaruka. Strzał tego ostatniego wybronił golkiper DKS-u. Gospodarze, mimo dość zachowawczej postawy, mogli zdobyć bramkę "do szatni", ale piłka, po rozegraniu z rzutu rożnego, trafiła w poprzeczkę. W drugiej odsłonie na jedyną w zasadzie zespołową akcję meczu, zakończoną strzałem, trzeba było czekać aż do 81. min. Cieślik podał do wbiegającego w pole karne Ambroziaka, ale ten przeniósł piłkę nad poprzeczką. Większość prób konstruowania akcji, nawet jeśli pojedyncze zagrania były udane, kończyła się niecelnymi podaniami lub wybiciem piłki przez rywala. Kibice musieli zadowolić się uderzeniami z rzutów wolnych wykonywanych przez Bondaruka. A że gościom nie udawało się wypracowywać sytuacji strzeleckich w polu karnym, bramek w sobotę nie oglądano. Pewną pociechę dla szczytnian, mających poważne kłopoty ze strzelaniem bramek, stanowi fakt, że w 6. kolejce gola nie zdobyło łącznie aż 7 drużyn.

- Do Szczytna jechaliśmy po trzy punkty - powiedział "Kurkowi" Waldemar Wolski dobromiejski szkoleniowiec. - Cieszy jednak i remis. Wynik jest jak najbardziej zasłużony.

DKS to zupełnie inna drużyna, niż ta, którą ogladaliśmy w Szczytnie półtora roku temu, gdy oba zespoły walczyły w "okręgówce". Zmienił się sponsor, pojawiły się kłopoty kadrowe.

- Walczymy zdecydowanie o utrzymanie - przyznał po meczu trener DKS-u.

MAMRY Giżycko - ZAMEK Kurzętnik 0:4 (0:1)

ROMINTA Gołdap - HURAGAN Morąg 1:2 (1:1)

SOKÓŁ Ostróda - MOTOR Lubawa 0:0

POLONIA Pasłęk - PŁOMIEŃ Ełk 1:4 (0:1)

ZATOKA Braniewo - JEZIORAK Iława 1:2 (0:2)

GRANICA Kętrzyn - START Działdowo 0:0

MRĄGOWIA Mrągowo - OKS Olsztyn 1:4 (mecz rozegrano awansem)

TABELA

1.OKS 1945 6 18 18- 4 2.JEZIORAK 5 15 19- 1 3.HURAGAN 6 13 12- 7 4.PŁOMIEŃ 6 12 17- 9 5.ZATOKA 6 9 17-12 6.ROMINTA 6 8 11-11

7.MKS 6 8 3- 8

8.ZAMEK 6 7 10-10 9.MRĄGOWIA 5 6 8- 9 10.MOTOR 6 6 7- 8 11.MAMRY 6 6 8-16 12.POLONIA 6 6 6-15 13.GRANICA 6 5 5-16 14.SOKÓŁ 6 4 5- 7 15.START 6 4 5-11

 

16.DKS		6   3   3-10

KLASA OKRĘGOWA

GRUPA IV

JUNIORZY

3.kolejka

 

WPZ Lemany - MKS Szczytno 3:7 (2:1)

 

br.: Piotr Lisiewicz (40., 80.), Adrian Bazych (43.) - Paweł Dawid (10., 60.), Michał Murawski (47.), Marcin Cieślik (68.), Rafał Orzoł (70., 75., 80.)

WPZ Lemany pauzował

 

JUNIORZY MŁODSI

3. kolejka

 

OMULEW Wielbark - MKS Szczytno - 0:1 (0:1)

 

br. Maciej Nasiadka (70.)

LEŚNIK Nowe Ramuki - GKS Dźwierzuty 0:10 (0:5)

 

br.: Bartosz Kandybowicz (2.), Dariusz Kołakowski (5., 28., 60., 70., 75., 80.), Tomasz Nowak (30., 37.), Damian Kuszmider (82.)

WARMIA Olsztyn - BŁĘKITNI Pasym 5:0 (2:0)

 

MŁODZICY

3. kolejka

 

TĘCZA Biskupiec - MKS Szczytno 5:2 (1:0)

 

REDA Szczytno - LZS Świątki 8:6 (4:1)

br.: Tomasz Kaczyński (5.), Adam Gut (14., 55.), Maciej Dudziec (24.), Damian Kujtkowski (25., 63.), Jakub Miłek (38., 44.)

WARMIA II Olsztyn - BŁĘKITNI Pasym 3:0 (1:0)

 

TRAMPKARZE

 

REDA Szczytno pauzowała

 

KLASA A

4. kolejka

GRUPA I

 

JURAND Barciany - BŁĘKITNI Pasym 0:2 (0:1)

 

Bramki dla BŁĘKITNYCH: Arkadiusz Foruś (14., 65.)

BŁĘKITNI: Brzozowski, Pławski, Ziętak, A. Mazurek, Ziółek, Ponikiewski, Łachmański (88. Majek), Matwiej (70. Maziuk), Młotkowski, Gołębiewski, A. Foruś

BŁĘKITNI bez większych problemów poradzili sobie z odmłodzonym towarzyszem niedoli z ubiegłego sezonu. W odniesieniu zwycięstwa nie przeszkodził fakt, że w szeregach pasymian zabrakło kontuzjowanego Sławomira Forusia. W roli egzekutora wystąpił jego brat Arkadiusz, który dwukrotnie wykorzystał dobre dogranie Gołębiewskiego. Swoją cegiełkę do wygranej dołożył jednak każdy zawodnik.

- Cały zespół zasłużył na pochwałę. Na boisku nie było straconych piłek - powiedział "Kurkowi" sekretarz pasymskiego klubu Jan Suchomski.

GKS Dźwierzuty - FORTUNA Wygryny 1:3 (1:1)

Bramka dla GKS-u: Dariusz Zawitowski (38.)

GKS: Gutowski, Ciebień, Ponikiewski (55. D. Zaborowski), Żebrowski (80. R. Bakuła), Wieczorek, Sztymelski, Krawczyk, G. Bakuła, Zawitowski, P. Mazurkiewicz, Orłowski

Wygrali goście, bo byli zespołem skuteczniejszym. W 33. min prowadzenie objęła FORTUNA, 5 minut później wyrównał Zawitowski. Po zmianie stron do bramki trafiali już tylko przyjezdni.

ORZEŁ Stare Juchy - POGOŃ Ryn 3:1 (2:1)

REDUTA Bisztynek - START Kruklanki 2:2 (1:0)

SALĘT Boże - MAZUR Wydminy 5:0 ( 1:0)

START Kozłowo - ZNICZ Biała Piska 0:2 (0:2)

KŁOBUK Mikołajki - POJEZIERZE Prostki 2:2 (0:0)

TABELA

1.ZNICZ 4 12 16- 2

2.BŁĘKITNI 4 12 15- 5

3.MAZUR 4 9 8- 7 4.POJEZIERZE 4 8 19- 5

5.START Kr. 4 8 10- 6

6.KŁOBUK 4 5 7- 7 7.JURAND 4 5 3- 4 8.POGOŃ 4 4 5- 8 9.FORTUNA 4 3 5- 6

10.GKS 4 3 6- 8

11.ORZEŁ 4 3 4-11 12.SALĘT 4 3 6-16

13.START Kozł. 4 2 6-10

 

14.REDUTA		4   1   6-21

GRUPA III

KS Wojciechy - WPZ Lemany 2:3 (1:2)

 

Bramki dla WPZ: Mariusz Kandybowicz (33.), Tomasz Sawicki (36., 90.)

WPZ: Błaszczak, Malinowski (53. Ryłka), C. Nowakowski, Sawicki, Sikorski, Brzuzy, W. Nowakowski (60. A. Nowakowski), Kandybowicz, Lisiewski, Mierzejewski, Kwiecień

- To był ciężki i brutalny mecz. Gospodarzom puszczały nerwy - w ten sposób boiskowš atmosferę przybliżył działacz WPZ Jerzy Górski. Gracze miejscowych ujrzeli pięć żółtych kartek i dwa kartoniki koloru czerwonego. Do agresywnych zachowań podjudzali swoich pupilów kibice, stojący z niezbyt zrozumiałych względów tuż przy linii bocznej. Po meczu ucierpiał sędzia, który został uderzony przez jednego z zawodników gospodarzy.

Zwycięski gol dla WPZ padł w doliczonym czasie gry. Warto dodać, że w 75. min rzutu karnego nie wykorzystał C. Nowakowski - piłka trafiła w słupek.

ORZEŁ Czerwonka - OMULEW Wielbark 2:0 (1:0)

OMULEW: Przybysz, Bugaj, Grabowski, Zalewski (46. Michalak), Wierzchowski, Łazicki (75. Krasecki), Elsner, Berk, Górski, Ścibek (61. Korczakowski), Suchecki

- Mieliśmy kilka sytuacji strzeleckich, ale ich nie wykorzystaliśmy - ubolewa trener OMULWI Henryk Gabryel. - Walczyliśmy, lecz się nie udało.

Goście atakowali do samego końca, nawet przy stanie 0:2. Honorową bramkę powinien strzelić Suchecki, nie wykorzystał jednak dobrego podania Berka.

MKS Jeziorany - BURZA Słupy 1:2 (1:1)

STOMILOWCY Olsztyn - KORMORAN Lutry 3:2 (2:1)

WARMIANKA Bęsia - ORZEŁ Biesal 0:4 (0:2)

KORONA Klewki - FORTUNA Gągławki 1:3 (1:1)

STRAŻAK Gryźliny - GLKS Jonkowo 0:2 (0:2)

TABELA

1.JONKOWO 4 12 16- 5 2.STOMILOWCY 4 12 12- 4 3.ORZEŁ B. 4 10 11- 3 4.FORTUNA 4 9 13- 5 5.ORZEŁ C. 4 8 9- 6

6.WPZ 4 7 9- 7

7.STRAŻAK 4 6 8- 9 8.KORMORAN 4 3 7- 9

9.OMULEW 4 3 7- 9

10.WOJCIECHY 4 3 8-12 11.JEZIORANY 4 3 6-10 12.BURZA 4 3 3- 9 13.WARMIANKA 4 3 4-15

 

14.KORONA		4   0   3-16

KLASA B

3. kolejka

 

UKS Pruski - ZRYW Jedwabno 3:0 (1:0)

 

ZRYW: Pawelec, Kawiecki, Zapadka, M. Włodkowski, P. Włodkowski, Żmijewski, Sznajder, Kotlarzewski, Rosiński, Mierzejewski, Dymek

- Stworzyliśmy dużo akcji podbramkowych, ale byliśmy nieskuteczni, szczególnie w pierwszej połowie - komentuje grę ZRYWU trener Bogdan Kiwicki. - Będziemy "przestawiać się" na młodszych graczy - zapowiada szkoleniowiec zespołu z Jedwabna.

KP Szczytno - MAZUR Świętajno - mecz przerwany w 55. min przy stanie 1:0

 

Bramka dla MAZURA : Radosław Łoński (40. -k.)

KP: Andrzejczak, A. Świercz, R. Świercz, Łoński, Nowik, K. Goździewski, Ruszczyk, Fligier, Ponikiewski (46. Zyśk), Archacki, Wojciechowski

MAZUR: Wielk, Guziak, Tański, Gądek, Grabowski, Paradowski, Mięsak, K. Rapacki, Walas, Zembrzuski, Szostak

Kibice MAZURA, którzy przerwali na kilka minut niedawny mecz w Jedwabnie, nie popisali się także na stadionie przy ul. Śląskiej w Szczytnie. Próbą wtargnięcia na boisko, wulgarnymi wyzwiskami i rzucaniem serpentyn rozeźlili prowadzącego niedzielny mecz wnuka Alojzego Jarguza na tyle, że ten zadecydował o zakończeniu zawodów już w 55. min i wezwaniu policji.

STRAŻAK Olszyny - KORMORAN Purda 1:3 (0:3)

 

Bramka dla STRAŻAKA: Ryszard Kozicki (71. -k. )

STRAŻAK: A. Sobotka, Prusiński, Drozd, Ryszard Kozicki, S. Kozicki (58. Chaber), Z. Sobotka, (46. Baranowski), Orzoł, P. Kozicki, Robert Kozicki, G. Kozicki, Niciński

Goście już po 14 minutach prowadzili 2:0 - i cofnęli się w tym momencie pod bramkę. Jedynym efektem ataków STRAŻAKA była... kontra KORMORANA, która w 30. min przyniosła mu trzeciego gola. Po zmianie stron miejscowi zdołali tylko zmniejszyć rozmiary porażki. Rzut karny, podyktowany za faul na Grzegorzu Kozickim, wykorzystał jego brat Ryszard.

MEWA Prejłowo - BŁĘKITNI Stary Olsztyn 0:6 (0:1)

TABELA

1.BŁĘKITNI 3 7 10- 2 2.PRUSKI 3 7 8- 1

3.KP 2 4 4- 3

4.KORMORAN 3 4 5- 7

5.MAZUR 2 3 6- 4

6.STRAŻAK 3 3 7- 7

7.ZRYW 3 3 4- 7

 

8.MEWA		3  0   2-15

Informacje piłkarskie opracowali: (gp), (dob)

2006.09.06