2 lutego 1943 roku skapitulowały niemieckie wojska okrążone pod Stalingradem. Po tej bitwie losy II wojny światowej się odwróciły. W Niemczech z walkami pod Stalingradem związana jest znana historia o pewnym lekarzu, którego ojciec leczył ludzi w Jedwabnie.

Lekarz spod Stalingradu

Akuszerki

Z końcem XIX wieku wraz z rozwojem medycyny pod strzechy na Mazurach zaczęli docierać lekarze. Przez wieki mieszkańców dręczyły epidemie różnych chorób. Potrafiły one zbierać obfite żniwo. Wystarczy tylko wspomnieć epidemię dżumy z lat 1709 – 1711. Ponadto choroby, z którymi dzisiejsza medycyna radzi sobie bez trudu w tamtych czasach były zabójcze. Ówczesne metody leczenia opierały się w zasadzie na medycynie ludowej. To wszystko powodowało, że śmierć była czymś naturalnym, niemal na porządku dziennym. Odpowiedzią na nią stała się duża liczba rodzonych dzieci. Ważną rolę w czasach, gdy dostępu do medyków jeszcze nie było, odgrywały akuszerki. Dzięki ich umiejętnościom kobiety i noworodki miały większe szanse na przeżycie porodu. Ich rolę doceniały także władze, które ogłaszały mieszkańcom poszczególnych terenów oficjalnie zatwierdzone dla ich okręgu akuszerki. Czyniono to poprzez urzędowe gazety. „Amtsblatt” rejencji królewieckiej z 1816 roku informował, że akuszerką na terenie urzędu domenialnego w Wielbarku została Luise Dewitz z Małgi. Oczywiście nie zawsze poród odbierały akuszerki oficjalnie uznawane przez władze. Gdy nie było czasu na ich wezwanie poród odbierały kobiety z najbliższej okolicy (przeważnie z tej samej wsi), które uchodziły za zaznajomione ze sztuką akuszerki.

Dr Kohler

Po 1900 roku w ramach walki z groźną chorobą oczu – granulozą – która była niemal powszechna wśród uczniów, powiat nidzicki postanowił zatrudnić lekarza ze specjalizacją w chorobach oczu. Ciężko tu mówić o okuliście, gdyż przy ówczesnym stopniu specjalizacji byli to zwykli lekarze, których specjalnością były choroby oczu. Wybrano doktora Ottmara Kohlera. Pochodził on z Bawarii, medycynę studiował w Monachium a praktykę odbywał w jednym z wschodniopruskich szpitali. Kohler objął stanowisko oferowane przez powiat nidzicki, a ponadto otworzył prywatną praktykę lekarską w Jedwabnie. Mieszkał i miał gabinet w budynku położonym naprzeciw kościoła ewangelickiego, który istnieje do dzisiaj. Na wizyty w szkołach powiatu nidzickiego jeździł konnym wozem a następnie motorowerem. Doktor Kohler był bardzo lubiany przez okolicznych mieszkańców. Był znakomitym lekarzem a ponadto miał do swych pacjentów wyjątkowo ludzki stosunek.

Szpital w Jedwabnie

Wskutek starań Kohlera w 1906 roku w Jedwabnie otwarto aptekę. Wcześniej po medykamenty musiano jeździć stąd do Pasymia. Kohler, korzystając ze swej funkcji, na terenie powiatu nidzickiego zabiegał u ówczesnego landrata nidzickiego dra Bansiego o wybudowanie szpitala w Jedwabnie. Jego starania zakończyły się sukcesem. Powiat nidzicki postanowił wybudować szpital. Szpital w Jedwabnie powstał w latach 1908 – 1909 przy skrzyżowaniu dróg Wielbark – Pasym i Szczytno – Nidzica. Działkę pod jego budowę oddała parafia ewangelicka. Szpital wybudowano według planów rejencyjnego majstra budowlanego (Regierungsbaumeister) Lindemanna. Koszty budowy wyniosły równe 50 tysięcy marek. Powiat wyłożył 38 tysięcy marek. Uroczyste poświęcenie nastąpiło w lutym 1910 roku. W szpitalu znajdowało się 17 łóżek, izolatka i zakład dezynfekcyjny. Doktor Kohler nie doczekał się już jednak otwarcie swojej placówki. Zmarł nagle 4 stycznia 1908 roku na zawał serca, ledwie przekroczywszy 50. rok życia. Pochowano go na nowym cmentarzu ewangelickim w Jedwabnie.

Dr Kohler junior

Wdowa po zmarłym doktorze Kohlerze, wraz z dwójką dzieci, wiosną 1908 roku wyprowadziła się z Jedwabna do swej rodzinnej miejscowości Gummersbach. 19 czerwca 1908 roku przyszło tam na świat ostatnie dziecko zmarłego doktora – drugi syn, któremu na cześć ojca nadano imię Ottmar. Tak jak ojciec został lekarzem. W czasie II wojny światowej był lekarzem wojskowym na froncie wschodnim. Pod Stalingradem dostał się do radzieckiej niewoli. Tam w ciężkich warunkach udzielał pomocy swoim kolegom. Gdy w 1951 roku mógł wrócić do Niemiec, postanowił zostać, aby dalej nieść pomoc niemieckim jeńcom. Wrócił dopiero w grudniu 1953 roku, wraz z ostatnimi grupami jeńców. Z rąk prezydenta NRF Theodora Heuß’a otrzymał wtedy Bundesverdienstkreuz (Federalny Krzyż Zasługi). W 1954 roku przyznano mu Medal Paracelsusa. Po powrocie z sowieckiej niewoli doktor Kohler został ordynatorem szpitala w Idar – Oberstein. W 1978 roku przeszedł na emeryturę. Zmarł w lipcu 1979 roku w Idar – Oberstein.

Lekarz

spod Stalingradu

Na podstawie wojennych losów doktora Ottmara Kohlera juniora niemiecki pisarz Heinz Günther Konsalik opublikował w 1956 roku w Niemczech Zachodnich powieść „Der Arzt von Stalingrad” („Lekarz spod Stalingradu”). Przełożono ją na 39 języków a łączny nakład wyniósł miliony egzemplarzy. Ponadto powieść została sfilmowana. Głównym bohaterem jest w niej doktor Fritz Böhler, którego pierwowzorem jest właśnie Kohler – junior. Sama powieść rozgrywa się już w niewoli radzieckiej. Rosjanie są w niej prymitywni i okrutni, natomiast Niemcy dobrzy, cywilizowani i oszukani przez Hitlera. Na tym tle dr Böhler w trudnych obozowych warunkach dokonuje cudów jako lekarz. W sumie więc jest to powieść bardzo charakterystyczna dla czasów „zimnej wojny”. Tym bardziej, że w radzieckiej strefie okupacyjnej wydano wcześniej, również poczytną, powieść „Stalingrad”, w której to z kolei Rosjanie byli „dobrzy” a Niemcy „źli”. Każda ze stron zimnowojennego konfliktu kreowała swoich bohaterów spod Stalingradu. Istniały dwie „prawdy” o tej samej bitwie. W Zachodnich Niemczech na owego „bohatera” przegranej bitwy pod Stalingradem upatrzono sobie właśnie doktora Kohlera juniora. Stąd przeszedł do historii nie pod własnym nazwiskiem a jako „lekarz spod Stalingradu”.

Sławomir Ambroziak