W sobotnie i niedzielne popołudnie zgromadzoną nad dużym jeziorem publiczność zadziwiły arcyszybkie skutery wodne mknące po falach. To zawodnicy z Wybrzeża demonstrowali swoje umiejętności na tych małych, ale zwinnych i szybkich pojazdach.

Demony prędkości

Momentami skutery rozwijały rzeczywiście zawrotną prędkość, pędząc ponad 115 km/godz. Po pokazach odbyły się też wyścigi, w których brylował Jarosław Krajewski z Gdańska, zawodnik z krajowej czołówki (V miejsce w Mistrzostwach Polski). Uczestnicy pokazów i zawodów bardzo chwalili sobie szczycieńską organizację oraz piękno okolicy. Jak powiedzieli „Kurkowi”, za rok zjawi się ich tutaj ponad dwudziestu, a ponadto w Szczytnie wszystko było przygotowane tak profesjonalnie, że z powodzeniem mogłyby się odbywać nawet mistrzostwa świata, ale niestety, akwen jest zbyt mały.

(map)