Do Olszyn na Dożynki Powiatowe zjechały tłumy mieszkańców i turystów. Doroczna impreza obfitowała w wiele atrakcji, ale była też okazją do refleksji nad pracą rolnika, wciąż nie zawsze docenianą. Do szacunku wobec ludzi wykonujących tę profesję, wzywał w homilii ks. dziekan Józef Dziwik. galeria >>

 

Do Olszyn na Dożynki Powiatowe zjechały tłumy mieszkańców i turystów. Doroczna impreza obfitowała w wiele atrakcji, ale była też okazją do refleksji nad pracą rolnika, wciąż nie zawsze docenianą. Do szacunku wobec ludzi wykonujących tę profesję, wzywał w homilii ks. dziekan Józef Dziwik.

Dożynki w słonecznych Olszynach

CZAS REFLEKSJI

Po Rozogach, Świętajnie, Jedwabnie, Pasymiu, Wielbarku i Dźwierzutach, Dożynki Powiatowe odbyły się w gminie Szczytno. Tym sposobem wszystkie samorządy powiatu szczycieńskiego miały możliwość współorganizować rolnicze święto. W tym roku na jego miejsce wybrano jedną z największych wsi, Olszyny. Tegoroczne uroczystości rozpoczęła dziękczynna msza święta. Homilię wygłosił odchodzący na emeryturę ks. dziekan Józef Dziwik z Faryn. Podkreślał, że dożynki są czasem refleksji nad pracą rolnika i jej właściwą oceną. Zauważał, że wciąż jeszcze zdarza się poniżające podejście do ludzi wykonujących ten zawód. Brakuje też należytego szacunku dla chleba, który nierzadko jest profanowany. Ksiądz dziekan nawiązywał również do trudnej sytuacji rolników spowodowanej niskimi cenami skupu produktów rolnych.

CENY DALEKIE OD OCZEKIWAŃ

Po mszy nastąpił tradycyjny ceremoniał dożynkowy z udziałem zespołu „Kurpie” z Rozóg. Starostowie dożynek, Anna Zielińska z Siódmaka i Władysław Kulas z Niedźwiedzi przekazali bochen chleba gospodarzom imprezy – wójtowi gminy Szczytno Sławomirowi Wojciechowskiemu i staroście Jarosławowi Matłachowi.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.