MKS odrabia straty

IV liga, 20. kolejka - mecz zaległy

MKS Szczytno - Tęcza Biskupiec 2:0 (0:0)

1:0, 2:0 – Kamil Dębek (76., 90.)

MKS: Cichy, Lisiewicz, Skonieczny, Miłek, Jeger (55. Opalach), Murawski (40. Bazych), P. Pietrzak, Łukaszewski, Dębek, Kwiecień (78. Kosiorek), Suchecki (72. Nasiadka).

W tym meczu na komplet punktów liczyły oba zespoły, w swoich rachubach nie pomylili się tylko szczytnianie. Zadanie ułatwił im z pewnością fakt grania w przewadze przez niemal godzinę – już w 34. min sędzia wyrzucił z boiska zawodnika Tęczy, który zbyt ostro potraktował Murawskiego.

Przez długi czas z gry przeciwko dziesiątce MKS-u niewiele jednak wynikało. Do bardziej zdecydowanych poczynań zmobilizowały szczytnian dopiero opady gradu i deszczu, przechodzące nad stadionem w drugiej połowie spotkania. Goście stopniowo opadali z sił, gospodarze natomiast przeprowadzali coraz groźniejsze akcje. Po jednej z nich Dębek z bliska pokonał bramkarza Tęczy. Niewiele później kolejne okazje mieli Kosiorek, Skonieczny i ponownie Dębek. Szczycieński napastnik dopiął swego w 5. min doliczonego czasu gry. Wymanewrował w polu karnym biskupieckich obrońców i przypieczętował zwycięstwo MKS-u.

21. kolejka

Błękitni Pasym - Pisa Barczewo 3:0 (2:0)

1:0 – Jacek Łuczak 2:0 – Marcin Gołębiewski, 3:0 – Maciej Magnuszewski

Błękitni: Malanowski, Panikowski (81. Kruczyk), Głodzik, Stalmach, Domżalski, Foruś (77. Nosowicz), Magnuszewski, Brzozowski (79. Łączyński), Naczas, Gołębiewski, Łuczak (67. Myślisz).

Brak Jurewicza, pauzującego za kartki, nie przeszkodził pasymianom w odniesieniu pewnego zwycięstwa. Pisa, która jesienią była jedną z czołowych drużyn ligi, po odejściu paru zawodników znacznie obniżyła loty. W sobotę wyższość podopiecznych Michała Żuka nie podlegała dyskusji. Gdyby nie brak skuteczności, a w paru sytuacjach także zdecydowania, mogłoby dojść do prawdziwego pogromu barczewian.

Na pierwszego gola kibice zebrani na obiekcie przy ul. Jana Pawła II czekali do 39. min. Brzozowski najpierw popisał się udanym dryblingiem, a chwilę później uderzył obok bramkarza. Jeszcze w tej samej odsłonie pasymianie zdołali podwyższyć. Gołębiewski trafił w wewnętrzną część poprzeczki, piłka odbiła się od murawy i mimo rozpaczliwych prób złapania futbolówki przez golkipera wpadła do siatki. Wynik ustalił w 70. min Magnuszewski, który wykorzystał rzut wolny podyktowany za faul na Myśliszu.

GKS Wikielec - MKS Szczytno 1:1 (0:1)

0:1 – Michał Murawski (38.), 1:1 – Jarosław Płoski (58.)

MKS: Cichy, Jeger (46. Opalach), Skonieczny, Lisiewicz, Miłek, M. Pietrzak (42. Nasiadka), Suchecki (60. Kosiorek), Łukaszewski, Kwiecień, P. Pietrzak (35. Murawski), Dębek.

- Rozegraliśmy dobry mecz. Czujemy pewien niedosyt – powiedział „Kurkowi” kierownik MKS-u Mariusz Krupiński. Zespołem dyktującym warunki gry w pierwszej połowie byli dość nieoczekiwanie szczytnianie. Szansę na objęcie prowadzenia mieli już w 21. min. W polu karnym sfaulowany został Dębek. Futbolówkę na „wapnie” ustawił sam poszkodowany, ale bramkarz GKS-u wyczuł jego intencje. Dębek zrehabilitował się w 38. min, podając piłkę do wychodzącego Murawskiego. Ten ładnym strzałem pokonał golkipera miejscowych.

Po zmianie stron z lepszej strony pokazał się zespół z Wikielca. W 58. min boiskowy weteran Płoski precyzyjnym uderzeniem z 16 m nie dał szans Cichemu. W dalszej części meczu swoje szanse miały oba zespoły. Bramkarzowi GKS-u zagrażali Dębek, Łukaszewski i Kosiorek – ten ostatni w 80. min popisał się efektowną przewrotką. Końcówka należała do gospodarzy, szczytnianie nie dali sobie jednak wydrzeć punktu. - Chłopaki włożyli w mecz dużo wysiłku. Ich postawa zasługuje na uznanie – podsumowuje kierownik Krupiński.

Klasa okręgowa 21. kolejka

Omulew Wielbark - Mazur Pisz 1:1 (0:0)

1:0 – Krzysztof Bugaj (52.), 1:1- (85.)

Omulew: Przybysz, Bugaj, Nowakowski, Rapacki, Łazicki, Elsner, M. Wilga (85. Malinowski), Abramczyk, Berk (61. Sitarski), Ponikiewski (80. Kozłowski), Szczygielski (59. Remiszewski).

- Jak się gra bez napastników, to tak jest – trener Mariusz Korczakowski był po niedzielnym spotkaniu niepocieszony. - Graliśmy jeszcze słabiej niż z Sępopolem.

Sytuacji bramkowych w tym meczu było jak na lekarstwo. Na pierwszego wiosennego gola sympatycy Omulwi czekali do 52. min. Z rzutu wolnego dośrodkowywał Łazicki, a piękną główką popisał się Bugaj. Wielbarczanom nie udało się jednak dowieźć korzystnego wyniku. W końcówce jeden z zawodników Mazura był najsprytniejszy w zamieszaniu podbramkowym i pokonał Przybysza.

- Mazur pokazał się z dobrej strony. To nie jest ta drużyna, którą ograliśmy na jesieni 3:0 – próbuje tłumaczyć swój zespół trener Korczakowski.

Leśnik Nowe Ramuki – OKS II Stomilowcy Olsztyn 0:2 (0:0), DKS Dobre Miasto – Mamry Giżycko 2:2 (1:0), Warmia Olsztyn – Polonia Lidzbark Warmiński 2:1 (0:0), Znicz Biała Piska – MKS Jeziorany 1:1 (0:1), Victoria Bartoszyce – Jurand Barciany 2:2 (1:1), Fortuna Wygryny – Orlęta Reszel 1:3 (0:2), Łyna Sępopol – Granica Bezledy 0:0.

Klasa A 18. kolejka

Zryw Jedwabno - Korona Klewki 4:1 (2:0)

Bramki dla Zrywu: Patryk Włodkowski (41., 44., 72.), Artur Dymek (55.)

Zryw: Mateusiak (75. Grabowski), Sznajder, M. Foruś, Kawiecki, S. Foruś, Młotkowski, P. Włodkowski (87. Malesa), D. Włodkowski, Kuchna, Dymek (70. Trzciński), Żmijewski.

- Lepiej graliśmy w drugiej połowie – orzekł po meczu kierownik Zrywu Andrzej Obrębski. Do 40. min na boisku działo się niewiele, a potem w krótkim czasie do siatki dwukrotnie trafił P. Włodkowski. Niecodzienny był gol na 2:0 – piłka wybita z rzutu rożnego (po ziemi) znalazła się w siatce. Goście sytuacji stworzyli jak na lekarstwo, jedyną zaś bramkę zdobyli z „jedenastki” podyktowanej za faul Grabowskiego.

Warmiak II Łukta – GLKS Jonkowo 1:3 (0:1), LZS Lubomino-Wilczkowo – Burza Słupy 0:4 (0:1), Strażak Gryźliny – Fortuna Gągławki 0:1 (0:0), Sambia Świątki – Orzeł Czerwonka 1:2 (0:1), Cegielnie Olsztyńskie Unieszewo – Warmiak Wojciechy 1:1(0:0), Garda Purda – Reduta Bisztynek 3:1 (1:0).

Klasa B 18. kolejka

Iskra Dywity - Mazur Świętajno – zespół ze Świętajna w 30. min zszedł z boiska.

Po 30 min gry było 2:0. Do tego czasu sędzia pokazał zawodnikom gości aż 4 czerwone kartki. Według relacji Ryszarda Kozickiego, gracza Mazura, arbiter przewrócił (!) ponadto jednego z piłkarzy ze Świętajna. Na znak protestu goście zeszli z murawy.

TKKF Giławy - Wałpusza 07 Jesionowiec 3:1 (2:0)

Bramka dla Wałpuszy: Przemysław Szulkowski (65.)

Wałpusza 07: Borowy, Pliszka, Szulkowski, Kuciński, Kisiel, B. Gut (67. J. Gut), Wróblewski, J. Szumowski (46. M. Szumowski), Rafałowicz (85. Młynarski), Niksa (75. Kępiński), Zapadka.

Wałpusza zaprezentowała się słabo, zwłaszcza w pierwszej połowie. Cezary Kuciński, grający prezes zespołu z Jesionowca, miał po meczu pretensje do sędziego o niepodyktowanie karnego i nieuznanie bramki.

GKS Dźwierzuty – Błękitni Stary Olsztyn 3:0 wo.

SKF Kunki – Jarys Różnowo 0:4 (0:3), Niedźwiedź Ramsowo – KS Łęgajny 6:1 (3:1), Tempo Wipsowo – WKS Dąbrówka Wielka 3:2 (2:2), Olimpia II Olsztynek – Kormoran Lutry 3:1 (1:1).

KLASA OKRĘGOWA

18. kolejka

JUNIORZY STARSI

MKS Reda Szczytno pauzował.

JUNIORZY MŁODSI

18. kolejka

Pisa Barczewo – Reda Szczytno 0:9 (0:6); br.: Przemysław Augustyniak (2., 33., 51., 71.), Grzegorz Bakuła (14., 22., 28.), Jakub Domżalski (19., 68.).

MKS Reda Szczytno – MKS Jeziorany 6:1 (3:0); br.: Filip Pepłowski (3. ,21., 34., 46.), samob. (54.), Bartosz Pieńkos (62.).

Zryw Jedwabno – GLKS Jonkowo 0:3 wo. - na mecz stawiło się tylko 6 piłkarzy Zrywu!

Błękitni Pasym – Korona Klewki 4:1 (1:0); br.: Patryk Staszewski (25.), Bartosz Komisarek (45.), Wojciech Wilamowski (47.), Mateusz Szostek (80.)

TRAMPKARZE

18. kolejka

Reda Szczytno – Leśnik Nowe Ramuki 5:2 (3:0); br.: Oskar Hardziej (4., 34.), Jędrzej Rydzewski (23.), Damian Dąbrowski (43., 56.)

MKS Reda Szczytno – Tęcza Biskupiec 4:1 (3:0); br.: Piotr Horoszkiewicz (10.), Grzegorz Bojarski (13.), Paweł Kobus (18., 42.).

Omulew Wielbark – Asy Dywity 6:0 (3:0); br.: Damian Kosiński (23., 29., 41., 51.), Kacper Olender (32.), Filip Tabaka (56.)

Błękitni Pasym – Reduta Bisztynek – drużyna gości nie przyjechała na mecz.

MŁODZICY

18. kolejka

Reda Szczytno - Naki Olsztyn 10:0 (5:0); br.: Szymon Kusior (7., 22.), Michał Filipiak (12., 16., 28., 33., 36., 56.), Tomasz Marszałek (50.), Jakub Kulesik (52.).

MKS Reda Szczytno – Tęcza Biskupiec 6:2 (3:0); br.: Rafał Dębski (2., 19., 35., 45.), Bartosz Laskowski (7.), Kacper Kasprzak (59.)

Naki II Olsztyn – MKS Reda Szczytno 1:8 (1:5); br.: Adrian Opalach (2., 30.), Rafał Dębski (13., 24., 26., 31., 34.), Bartosz Laskowski (46.) - mecz zaległy.

Błękitni Pasym – MKS Jeziorany 2:5 (0:2); br.: Alan Nowotczyński (42.), Filip Sosnowski (47.)

Omulew Wielbark – Naki I Olsztyn 6:0 (3:0); br.: Igor Kostrzewa (17., 59.), Adrian Zapadka (22.), Arkadiusz Cieślik (26.), Patryk Płowski (37., 42.)

Informacje

piłkarskie opracowali:

(gp), (dob)