13 kwietnia 2010 roku minęła 79. rocznica otwarcia pierwszej polskiej szkoły na Mazurach. Pierwszej i jedynej za czasów niemieckich. Założono ją na Łęgu koło Piasutna.

Polska szkoła

Obchody na Warmii

W zeszłym roku na Warmii uroczyście obchodzono 80. rocznicę szkolnictwa polskiego. Począwszy od 1929 roku, powstało tam szereg szkół polskich, z których pierwsza funkcjonowała od 10 kwietnia 1929 roku w Nowej Kaletce. Na Mazurach pierwszą szkołę polską na Łęgu koło Piasutna założono w kwietniu 1931 roku. Więcej na Mazurach ich już nie otwarto. Szkoła na Łęgu była więc pierwszą i jedyną. Niestety, wiąże się z nią tragiczna historia jej nauczyciela Jerzego Lanca, patrona jednej ze szczycieńskich ulic.

Ślązak

Jerzy Lanc urodził się 21 września 1901 roku w Kostkowicach na Śląsku Cieszyńskim. Tutaj też ukończył szkołę powszechną. Naukę kontynuował w seminarium nauczycielskim w Cieszynie. Dzięki dobrym wynikom otrzymywał stypendium. Swoją pracę nauczycielską rozpoczął od szkoły w Rudnicy koło Cieszyna. Rok później przeniósł się do szkoły w Szklarce Śląskiej, gdzie początkowo miał spore problemy z nieprzychylnie do niego nastawioną, zgermanizowaną, ludnością. Założył w tej wsi Kółko Rolnicze, Spółkę Rolną, Klub Piłki Nożnej, Oddział Przysposobienia Wojskowego i Wychowania Fizycznego. Organizował wycieczki do Warszawy, Poznania i Krakowa, obchody świąt narodowych i religijnych oraz kursy języka polskiego, geografii i historii Polski. Dzięki tej pracy udało się mu przełamać nieufność mieszkańców, czego koronnym dowodem było zawarcie małżeństwa z mieszkanką Szklarki, Ernestyną Funda. Na początku 1931 roku Jerzy Lanc wyjechał do Prus Wschodnich z zadaniem zorganizowania pierwszej szkoły na Mazurach.

Otwarcie szkoły

23 lutego 1931 roku w Szczytnie powstała Komisja Szkolna na Mazury. Jej przewodniczącym został Kwiatkowski z Rozóg a jednym z jej członków był sam Michał Kajka. Działacze Polskiego Towarzystwa Szkolnego w Olsztynie – Jan Boenigk, Walenty Habandt i Franciszek Barcz – namawiali Mazurów do składania wniosków o założenie polskich szkół. Pierwszy napłynął z Rudki pod Szczytnem, drugi z Piasutna. Trzynastu gospodarzy z Piasutna zadeklarowało, że będzie posyłać swoje dzieci do polskiej szkoły. Byli to między innymi Jarosz, Jungman, Maciej, Peterek i Tutas. Oczywiście działania mające na celu założenie polskich szkół spotkały się z niemiecką kontrakcją. Grożono rodzicom chcącym posyłać dzieci do polskiej szkoły a niemieckie banki odebrały udzielone pożyczki. Polscy działacze zdecydowali, że pierwsza szkoła na Mazurach powstanie w Piasutnie. Od Wilhelminy Lumowej, mieszkającej na Łęgu – przysiółku Piasutna, wynajęto pomieszczenia na izbę lekcyjną i pokój dla nauczyciela. Nauczycielem został Jerzy Lanc. W dniu 13 kwietnia 1931 roku odbyło się uroczyste otwarcie nowej szkoły. Obecni byli: prezes Związku Polskich Towarzystw Szkolnych i poseł na sejm pruski Jan Baczewski, Jan Boenigk oraz inni działacze Polskiego Towarzystwa Szkolnego w Olsztynie, 18 gospodarzy z Piasutna i tylko dwoje dzieci.

Śmierć nauczyciela

Szkoła Lanca stała się miejscowym ośrodkiem polskości. Wieczorem zbierali się tutaj gospodarze z dziećmi, rozmawiali, słuchali radia. Jednakże szkoła w dalszym ciągu była celem niemieckich ataków. Przyjeżdżały kontrole, wizytacje. Bardzo źle pisała o szkole niemiecka prasa ze Szczytna i Olsztyna. Uczęszczała do niej już tylko jedna uczennica. Placówce groziło zamknięcie, czego spodziewał się i sam Lanc. Trwał tutaj, gdyż uznał to za swój obowiązek i stwierdził, że dobrowolnie nie zrezygnuje ze swego zadania. W listach do żony pisał o szykanach i o tym, że nie czuje się bezpieczny. 28 lutego 1932 roku Lanc przyjechał ze Szczytna do Świętajna pociągiem i pieszo przyszedł na Łęg. Nazajutrz rano znaleziono go martwego w łóżku. Przyczyną śmierci był ulatniający się z pieca tlenek węgla. Okoliczności nigdy nie wyjaśniono. Przypuszcza się, że Lanc został celowo zatruty. Miał zaledwie 31 lat. Pozostawił żonę i dwoje dzieci. Trumnę ze zwłokami przewieziono pociągiem do Szklarki Śląskiej, gdzie go pochowano. Na dworcach położonych na trasie przejazdu pociągu czekały delegacje uczniów i nauczycieli, aby oddać hołd zmarłemu. W samym pogrzebie wzięło udział około dwóch tysięcy osób. Śmierć nauczyciela odbiła się szerokim echem w Polsce. Pisały o niej wszystkie gazety. Dzięki książce „Na tropach Smętka” Melchiora Wańkowicza działalność Lanca poznano w całym kraju. Jego postać stała się symbolem walki o polskość Mazur.

Pamięć

Po stracie nauczyciela pierwsza polska szkoła na Mazurach została zamknięta. W listopadzie 1945 roku ponownie ją otwarto. Tym razem mieściła się w budynku jej dawnej niemieckiej konkurentki. W 1955 roku szkole nadano imię Jerzego Lanca.

23 czerwca 1964 roku odbył się Zlot Młodzieży Szkół Podstawowych Powiatu Szczytno poświęcony osobie Jerzego Lanca. „Głos Olsztyński” tak pisał o tej uroczystości: Na Łęgu pod Piasutnem zebrali się nauczyciele, zeszła się miejscowa ludność, przemaszerowały dzieci, zjawili się goście z Olsztyna. Odsłonięto tablicę na ścianie domu Wilhelminy Lumowej, w którym dziś mieszka gajowy. Tablica mówi o bohaterstwie Jerzego Lanca... 12 kwietnia 1969 roku z okazji 40 – lecia szkolnictwa polskiego na Warmii i Mazurach odbyła się uroczysta wieczornica poświęcona Lancowi, w której wzięli udział nauczycielka polskich szkół na Warmii Władysława Knosała oraz Henryk Jaroszyk, syn Kazimierza Jaroszyka – redaktora szczycieńskiego „Mazura”. W 1972 roku szkołę w Piasutnie odwiedził Jan Boenigk, który opowiedział młodzieży o Jerzym Lancu i o jego szykanowaniu. W swych wspomnieniach Boenigk opisywał Lanca następująco: Jerzy Lanc był człowiekiem nieprzeciętnym, wyróżniał się umiejętnością wnikania w zakamarki ludzkiej duszy. Interesował się szczególnie psychologią. Był średniego wzrostu o śniadej cerze, ciemnych oczach i ciemnoblond falistych włosach, skromny w obejściu i bardzo taktowny, zrównoważony, pogodny.

W 1999 roku na budynku szkoły w Piasutnie zawieszono tablicę a na Łęgu odsłonięto kamień pamiątkowy. W 2003 roku szkołę w Piasutnie zamknięto.

Patron

Aktualnie w budynku dawnej szkoły w Piasutnie działa filia Środowiskowego Domu Samopomocy, która stara się upowszechniać pamięć o pierwszej polskiej szkole na Mazurach oraz o jej tragicznie zmarłym nauczycielu. Organizowane są tutaj różne imprezy upamiętniające szkołę na Łęgu, obchodzone są kolejne rocznice jej otwarcia oraz śmierci Jerzego Lanca. Także na stronie internetowej placówki znajdziemy informacje na ten temat. Filia Środowiskowego Domu Samopomocy w Piasutnie stara się również o nadanie jej patrona w osobie Jerzego Lanca. W poniedziałek 26 kwietnia uchwałę w tej sprawie podjęła Rada Powiatu. Oficjalne uroczystości związane z nadaniem placówce imienia Jerzego Lanca są przewidziane na wrzesień tego roku. Będzie to najlepszy sposób upamiętnienia pierwszej polskiej szkoły na Mazurach, której okrągła 80. rocznica powstania przypadnie w przyszłym roku. Tak jak na Warmii w zeszłym roku, tak teraz na Mazurach należy tę rocznicę właściwie uczcić.

Sławomir Ambroziak

Wykorzystane źródła: Strona internetowa Środowiskowego Domu Samopomocy w Szczytnie – Filia w Piasutnie (adres: www.sdspiasutno.pl).