Trwa nasz plebiscyt na Supersołtysa Czytelników „KM”. W tym tygodniu prezentujemy dwoje kandydatów z gminy Jedwabno – Mariannę Barańską z Szuci oraz Romana Wiśniewskiego z Witowa. O obojgu śmiało można powiedzieć, że to prawdziwi lokalni liderzy, a ich osiągnięcia, plany na przyszłość i umiejętność angażowania mieszkańców do wspólnych działań, są naprawdę imponujące.

MARIANNA BARAŃSKA (SZUĆ)

Przebojowe sołectwa

W naszym plebiscycie bierze udział po raz drugi. Rok temu, dzięki głosom mieszkańców, zajęła w nim drugie miejsce. Pani Marianna ma 51 lat. Sołtysem jest drugą kadencję. Wraz z mężem prowadzi ponad 60-hektarowe gospodarstwo wyspecjalizowane w hodowli krów. Ma troje dorosłych dzieci i pięcioro wnucząt. Spośród ubiegłorocznych dokonań swojego sołectwa, najwięcej satysfakcji sprawiła jej organizacja kolejnych Dni Szuci, którym nadano tym razem krzyżacką oprawę. Oprócz tego dzięki staraniom sołtys i mieszkańców do wiejskiej świetlicy dobudowany został taras, a także ogrodzone boisko i plac zabaw. Za środki pozyskane w konkursie „Aktywna Wieś” zakupiono 2 tysiące drzewek i krzewów oraz wyposażenie placu sprawnościowego dla młodzieży. Sołectwo kupiło również urządzenia na plac zabaw dla młodszych dzieci oraz sprzęt nagłaśniający i muzyczny do świetlicy. Do tego jeszcze wspólnymi siłami powiększono garaż w remizie OSP. Z myślą o milusińskich zorganizowano trzy wycieczki do Szczytna i Olsztyna. Większość tych inicjatyw sfinansowano z własnych środków sołectwa, pochodzących od sponsorów. - Obecnie mamy ich pięćdziesięciu. Są to nie tylko firmy i instytucje, ale też osoby prywatne. Chętnie nas wspierają, bo widzą, że dużo się u nas dzieje – nie kryje radości Marianna Barańska. Na ten rok sołectwo planuje zakup sceny do występów, dokupienie wyposażenia placu zabaw oraz organizację kolejnych Dni Szuci.

ROMAN WIŚNIEWSKI (WITOWO)

Ma 45 lat i sołtysem jest pierwszą kadencję. W naszym plebiscycie uczestniczy już po raz trzeci. Żonaty, dwoje dzieci. Pracuje w olsztyńskiej firmie budowlanej. Największym jego powodem do radości w ciągu ostatniego roku było odzyskanie od Agencji Nieruchomości Rolnych wiejskiej świetlicy. Obiekt, dzięki zaangażowaniu młodych mieszkańców, został już nawet odnowiony i odbywają się w nim zajęcia tańca współczesnego, teatru ognia oraz teatralne. Niedawno młodzież z Witowa miała okazję uczestniczyć w nietypowych warsztatach, podczas których uczyła się grać m.in. na … beczce i rurach kanalizacyjnych oraz śpiewać na głosy pieśni białoruskie. Mieszkańcy urządzili klomb oraz wykonali scenę do sezonowych występów. - Najbardziej cieszę się z tego, że udało mi się wciągnąć do współpracy naszą młodzież, która naprawdę jest bardzo chętna do wszelkich wspólnych działań – mówi sołtys. W tym roku mieszkańcy chcą wyremontować posadzkę w świetlicy. Na zadanie to Stowarzyszenie Przyjaciół Witowa pozyskało 12 tys. złotych. Do tego w planach jest jeszcze wymiana rur wodociągowych z azbestowych na PCV. Trwa już także zakładanie oświetlenia na boisku.

(ew)