Mikołaj Drozdowicz ze Szczytna skończył w miniony poniedziałek 100 lat. Z życzeniami do jubilata przyszli burmistrz Danuta Górska i starosta Jarosław Matłach.

Sto lat pana Mikołaja

Mikołaj Drozdowicz urodził się 30 sierpnia 1910 roku w Sankt Petersburgu. Przed wybuchem II wojny światowej służył jako podoficer w Korpusie Ochrony Pogranicza. W czasie działań wojennych trafił do obozu jenieckiego w Królewcu, a stamtąd do Olsztyna. W Szczytnie zamieszkał w 1945 roku, tu także zdał maturę. Co ciekawe, jego świadectwo dojrzałości jest pierwszym wydanym w naszym mieście po wojnie. Przez kilka lat pełnił służbę w milicji, potem przez długi czas pracował w oświacie, będąc nauczycielem w szkołach w Rudce i Płozach. Piastował też funkcję zastępcy inspektora ds. opieki nad dzieckiem. Pan Mikołaj całe życie interesował się historią, wciąż pamięta wiele z czasów przedwojennych. Obecnie słabo widzi, lecz nie przeszkadza mu to w rozwiązywaniu krzyżówek. Jubilat słucha też radia, głównie wiadomości. Ma trzech synów i trzy córki, doczekał się również ośmiorga wnucząt i sześciorga prawnucząt. Pytany o receptę na długowieczność odpowiada, że trzeba kochać innych ludzi.

(e)