Tylko cztery miesiące ma trwać budowa szaletu miejskiego przy targowisku. Firma z Nidzicy podjęła się zadania za niewiele więcej niż połowa przewidywanych kosztów.

W czwartek 3 kwietnia rozstrzygnął się przetarg na budowę szaletu miejskiego przy ul. Żeromskiego, obok targowiska. Zainteresowanie inwestycją wykazały cztery przedsiębiorstwa, ale żadne miejscowe. Zwycięstwo przypadło w udziale firmie Max-Bud z Nidzicy, która zadeklarowała, że wzniesie sanitarny obiekt za 147 tys. zł. Wykonawca zgodził się też na ratalną zapłatę, zgodnie z tym, co zostało zapisane w tegorocznym budżecie miasta. Kosztorys inwestorski opiewał bowiem na ponad 200 tys. zł, w związku z czym w planie inwestycyjnym przewidziano, że realizacja zadania trwać będzie dwa lata. W efekcie przetargu ustalono, że takim trybem będzie się jedynie odbywała płatność. W tym roku miasto zapłaci 90 tys. zł, a resztę - w przyszłym. Natomiast szalet ma powstać już w lipcu, w umowie zawarto bowiem zapis, że nidzicka firma wykona sanitariaty w ciągu czterech miesięcy.

Jeszcze większe "oszczędności" uzyskano w przypadku wyłaniania wykonawcy budowy sieci wodociągowej w ulicach Piaskowej i Pomorskiej. Szczycieński tym razem przedsiębiorca zdecydował się na budowę za 72 tys. zł, podczas gdy w kosztorysie przewidywano koszt na poziomie 220 tys. zł. Ten przetarg został rozstrzygnięty 1 kwietnia. Tuż po świętach, 24 kwietnia wyłoniony zostanie wykonawca wodociągu w ulicy Batorego, a w Biuletynie Zamówień Publicznych ukazało się już ogłoszenie o przetargu na budowę hali sportowej.

(hab)

2003.04.16